Cała nasza klasa między piątym a siódmym października spędziła czas wspólnie na wycieczce integracyjnej. Wraz z wychowawcą pojechaliśmy do Radkowa, gdzie w "Campie Radków" czynnie uczestniczyliśmy w organizowanych zajęciach. Podzieleni na dwie grupy - dziewczyny i chłopcy - przebywaliśmy na terenie ośrodka i braliśmy udział w warsztatach. Jako, że Camp był bogato wyposażony, pomimo złej pogody już pierwszego dnia mogliśmy strzelać z łuku, wchodzić na ściankę wspinaczkową oraz lepić z gliny co tylko sobie wymarzyliśmy. Gotowe wyroby były wypalane w piecu, a po powrocie do domu dostaliśmy je na własność. Wieczorem odbył się mały turniej z wieloma zabawnymi konkurencjami, w których każdy musiał brać udział. Kolejnego dnia mieliśmy zajęcia z geologii, deszcz za oknem odwołał wycieczkę rowerową, wzamian jednak pierwsza grupa grała w gry planszowe, a wieczorem odbyła się dyskoteka. W dzień wyjazdu druga grupa miała wycieczkę rowerową, podczas której zwiedzili powierzchownie niedaleką miejscowość, gdy pierwsza nauczyła się grać w starą grę wikingów oraz wspinała się na ściance. Te niecałe trzy dni pozwoliły nam wszystkim się nawzajem poznać z innej strony, dowiedzieć się o cudzych zainteresowaniach, wadach i zaletach, chwilach słabości jak i przeciwnie. Każdy może myśleć, jak chce, ale moim zdaniem ta wycieczka była świetnym wstępem na kolejne trzy lata spędzonej wspólnie nauki.